Aby powiekszyć obrazek kliknij na niego.


W dniach 20-28 lipca 2000 Piotrek Kempkiewicz, Andrzej Szerszeń, Rafał Szaniawski i Krzysiek Starnawski jako prowadzacy i instruktor odbyli wyjazd nurkowy do Francji. Nurkowali w trzech rejonach jaskiniowych: Marsylia, Masyw Centralny - Montelimmar i Cabrerets.

Pod koniec lipca tego roku odbyła się mini wyprawa nurkowa do jaskiń francuskich.

Uczestniczyli w niej członkowie Speleoklubu: Piotr Kępkiewicz, Rafał Szaniawski, Andrzej Szerszeń, Krzysztof Starnawski. Wyprawa miała charakter wybitnie rekreacyjno-poznawczy, aczkolwiek korzystając z obecności instruktora /Krzyśka/ mogliśmy, nurkujac pod jego okiem, zunifikować swoje umiejętności.
Poznawaliśmy trzy rejony jaskiniowe, w Masywie Centralnym: okolice Montelimar i Cabrere, oraz okolice Cassis miasteczka leżącego nieopodal Marsylii.

Montelimar to pierwszy z naszych celi: nurkowaliśmy tu w jaskiniach La Marnat, Burg saint Andeol, Ramejadou. Trzy jaskinie o kompletnie różnym charakterze.
Pierwsza z nich łatwo dostępna, położona nad rzeką jaskinia, to rozwinięty na pionowej szczelinie korytarz o głębokości w granicach 20m. Udało nam się uzyskać odległość około 200m od otworu.
Druga - położona w centrum uroczego miasteczka Burg saint Andeol - z ciągiem rozwiniętym na poziomej z kolei szczelinie zawierała "suchy" odcinek. Niewielka głębokość pozwoliła nam uzyskać "wyciągnięcie" w granicach 0.5 km.
Ramejadou jest chyba najtrudniej dostępną z jaskiń w których nurkowaliśmy we Francji. Jest ona ukryta na suchym wapiennym płaskowyżu gęsto porośniętym krzakami. Do dwu syfonów prowadzi ładna 40m studnia wlotowa. Pierwszy to raczej poziomy,biegnący na głębokości kilkunasu metrów meander. Drugi to pionowa studnia, w której Rafał i Krzysiek osiągnęli głębokość 45m. Podczas tych nurkowań towarzyszył nam instruktor FFS Philippe Moya, u którego gościliśmy.

Cassis nad Morzem Śródziemnym to nadmorski kurort pełen bogatych turystów, luksusowych jachtów. Oferuje nam jaskinie morskie : Le Bestuan i Port Miou. Obie jaskie maja otwory pod powierzchnią morza, Le Bestuan - 2m, Port Miou na głębokości 17m. W syfonach tych słona woda miesza się ze słodką pogarszając widzialność i powodując problemy z wyważeniem - ciekawe doświadczenie. W Le Bestuan napotkaliśmy silny prąd, który stworzył nam nielada problem - zarówno wejście wąskim korytarzem, jak i sama podróż głównym ciągiem wymagała od nas sporego wysiłku fizycznego.

Naszą wyprawę zakończyliśmy powrotem w Masw Centralny, w rejon miasteczka Cabrere. Nurkowaliśmy tu w trzech jaskiniach. Ressel - jaskinia z otworem w rzece, poniżej zwierciadła wody, poziomy korytarz długości około 350m po których kontynułuje się studnią w której udało się nam osiągnąć głębokość 45m. Font del Truffe - system w swych wstępnych partiach na tyle płytki że Krzysiek mógł nakręcić dosyć ciekawy materiał filmowy, Trou Madame jaskinia z restrykcją - zaciskiem w otworze, system syfonów i partii suchych.

Podsumowując, jaskinie w których nurkowaliśmy stwarzają doskonałe warunki do rekreacji i nauki. Generalizując można stwierdzić że panowała doskonała przejrzystość wody, większych trudności technicznych w naszym obszarze penetracji nie napotkaliśmy, wszystkie jaskinie były zaporęczowane. Istotną sprawą jest też ich łatwa dostępność. Ci, co znają smak walki podczas transportu w jaskiniach Tatr, przyznają mi rację.

Jako ciekawostkę dodam, że pięć z pośród odwiedzonych przez nas jaskiń należy do najdłuższych na świecie:

Serdeczne podziękowania dla Philippe Moya, oraz jego rodziny za gościnę i cierpliwość, oraz dla Krzysztofa który był naszym przewodnikiem, za którego sprawą udało nam się uczestniczyć w tej wyprawie - miejmy nadzieje - rekonesansie.

linki dotyczące zwiedzanych przez nas jaskiń.
http://gue.com/sites/france/ressel.html
http://gue.com/sites/france/truffe.html
http://www.divernet.com/technol/0400caves.htm